Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
ewelina
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *******
|
Wysłany: Czw 18:06, 28 Cze 2007 Temat postu: Samotność wsród skał |
|
|
Samotność wśród skał.
Gdyby tylko szczęście miał....
A tu nic.
I jak miał żyć?
Z wielkim cierpieniem nie da się
Zagłębić
W kolejny dzień.
Szedł i myślał.
Łza, co jak kryształ
Przecinała twarz
I delikatnie
Spływała tam,
Gdzie nie powinno jej być.
Szkoda śnić...
Może zatrwożone serce
Nie chciało prosić już o więcej?
Lecz kto pamięta,
Co jego duszę nęka?
Tylko zawiść i ból!
Nie zagarnie ich mrok...
Niczym człowieczy król
Odchodzi w ciemną noc...
I nie powróci,
Aby męki skrócić.
Był już tak blisko.
A jednak zatrzymał się.
Tam, gdzie było płytko
Już zapanował cień.
Nie powróci nigdy.
Za dużo krwi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liz
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Czw 19:04, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kolejny świetny wiersz. Ale może napiszę cos konkretnego, bo tak każdy potrafi.
"Był już tak blisko.
A jednak zatrzymał się.
Tam, gdzie było płytko
Już zapanował cień.
Nie powróci nigdy.
Za dużo krwi..."
Ta zwrotka budzi we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony wydaje się optymistyczna (mam wrażenie, że podmiot liryczny próbuje się przeciwstawić całemu temu bólowi), a z drugiej strony smutna (bo chyba przegrywa walkę i daje sie utopić w "morzu krwi"). Całość właśnie z tym mi sie kojarzy. Z walką. Przez kilka wersów, mam wrażenie, że świadomie, bądź nieświadomie (jeśli miałaś inny zamiar) chciałaś to pokazać. Taka jest moja interpretacja.
A druga - człowiek zawsze ginie samotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *******
|
Wysłany: Czw 19:33, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No bardziej świadomie niż nieświadomie:) Z tym, że człowiek zawsze ginie samotnie trafiłaś. O to mi chodziło. Walkę niejako też tam przedstawiłam.
A to, że dał się utopić w "morzu krwi" to chyba wzięłaś zbyt dosłownie. Nie całkiem o to mi chodziło. Ale, jak zawsze, każdy rozumie to po swojemu. Jeśli tak to zinterpretowałaś, to widocznie tak miało być. I jest git:)
Cieszę się, że Ci się podoba:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liz
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Czw 19:39, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No, to "morze krwi" wzięłam w cudzysłów, bo właśnie nie brałam tego dosłownie a pragnęłam tylko posłóżyć się poniekąd Twoimi słowami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *******
|
Wysłany: Czw 19:44, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aha, to chyba że tak. Mea culpa (czy coś takiego)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:50, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra przyznaje się do winy... nie wiem o co chodzi. Znów... o jaa... chyba już nie myślę. Heh dziwny ten wiersz. ^^"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *******
|
Wysłany: Pią 13:07, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A możliwe, że dziwny. Czasem i tak to można odebrać
A to, że nie rozumiesz, to nie musi oznaczać, że nie myślisz. Przynajmniej moim zdaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|