Autor |
Wiadomość |
Liz |
Wysłany: Śro 22:43, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
Dzięki Cieszę się, że mnie rozumiesz, w jakiś sposób. |
|
|
anne |
Wysłany: Śro 18:20, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
Nie można być na siłę nieegoistycznym. Dla mnie jesteś w porządku, może to tylko moje zdanie, ale moje.
Bardzo Ci dziękuję za zaufanie. A jak zmienisz zdanie, to ja w każdej chwili mogę się usunąć, oczywiście:) |
|
|
Liz |
Wysłany: Śro 17:04, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
Myśle, ze to nie Ty jesteś tu egoistyczna, a ja.
To Ci je oddam w takim razie. |
|
|
anne |
Wysłany: Wto 18:14, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wiesz, ja w tej chwili może i dokładnego pomysłu na to nie mam, ale jest kilka osób, które by się dało tu zagonić, żeby to wszystko jeszcze odżyło. Mogłabym się jakoś stopniowo za to zabrać.
To forum było przez jakiś czas sporą częścią mojego życia i wolałabym się z nim tak nagle nie rozstawać. Jakkolwiek egoistycznie by to nie zabrzmiało. |
|
|
Liz |
Wysłany: Czw 17:10, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
Mam to samo. Czasem wspominałam o swoich problemach. No i ludzie zawsze twierdzili, że jestem ostatnią osobą, którą mogliby podejrzewać.
W ciągu najbliższych kilku miesiecy wszystko wróci do normy. Tylko dlaczego akurat w roku maturalnym nie mam spokojnych myśli... :/ |
|
|
anne |
Wysłany: Wto 23:50, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Stres to dziwna rzecz. Ja jestem zestresowana maksymalnie, choć dla przeciętnego obserwatora życie prowadzę raczej bezstresowe.
Różnie bywa niestety. Trzymam kciuki, żebyś się odbudowała. |
|
|
Liz |
Wysłany: Wto 22:26, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
E tam głupio, wcale nie.
Właśnie o to chodzi, że miałam zamiar je rozruszać, ale nie czuję sie na siłach... Ostatni okres mojego życia wykończył mnie psychicznie. (Wcale nie przesadzam.)
Uwolniłam się od najsilniejszych stresów po dziewięciu latach, dasz wiarę? |
|
|
anne |
Wysłany: Wto 0:10, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Głupio mi, że się tak pcham, ale strasznie szkoda by było tego forum.
Wprawdzie ostatnio trochę wymarło, ale może dałoby się je jeszcze rozruszać? Przy odrobinie dobrych chęci... |
|
|
Liz |
Wysłany: Nie 12:05, 21 Paź 2007 Temat postu: Zapytanie |
|
Nie wywiążę się ze swojej obietnicy. W ogóle nie jestem już wstanie za cokolwiek się zabrać. Jeśli moja ścieżka dalej będzie podążać w tę stronę, to zostanie ze mnie strzęp człowieka.
Wracam do swojego starego życia sprzed półtora roku. Znikam, po części. Jestem nieodpowiedzialna, zawsze to wiedziałam, a i tak chwytałam sie różnych rzeczy. Dlatego kasuję blogi i pytam się Was, czy ktoś chce przejąć funkcję administratora na tym forum. Może ktoś zadba o nie lepiej niż ja.
Będę czekać miesiąc na odpowiedź. Jeśli nikt się nie zgłosi, to skasuję tę stronę.
Przepraszam za wszystko, ale ja juz nie umiem sobie z niczym poradzić. Czuję się strasznie słaba.
Żegnam,
Admin. |
|
|