Wielopartówka..

anne · -Administrator-

- Hmm... Dobranoc. Zostawię ci czerwony ręcznik na pralce.
Wstała powoli i podeszła do drzwi, oglądając się przy nich na chłopaka. Potem przymknęła je za sobą.

Etinette · -Moderator-

Powoli stąpała po miękkim dywanie, dochodzą do swojej sypialni i krytycznym wzrokiem, lustrując łóżko pozostawione w stanie wykluczającym jakąkolwiek używalność. Wszędzie porozrzucane chusteczki, potargane skrawki papieru i nie wiadomo, co jeszcze.

anne · -Administrator-

Nie miała jednak ochoty tego sprzątać. Zrzuciła z siebie ubranie i wślizgnęła pod pościel.

Etinette · -Moderator-

Mało obchodził ją fakt czy gość, którego pozostawiła samego odnajdzie łazienkę tudzież poradzi sobie z odnalezieniem się w jej mieszkaniu.

anne · -Administrator-

Chciała tylko odpocząć. I pomyśleć.
Czy warto się angażować? A może ich drogi jutro powinny się rozejść? Może to była jednorazowa przygoda o małym zasięgu?

Etinette · -Moderator-

Poznała go przez przypadek. Może powinna rozwiązać to tak jak zawsze? Obserwować z daleka, poznawać nie pokazują sie w jego życiu. Delikatnie śledzić, pozwalać sobie na odkrywanie jego tajemnic nie zdradzając się. Może to najlepsze wyjście?

anne · -Administrator-

- Tak, chyba tak - szepnęła do siebie, zamykając oczy.

Etinette · -Moderator-

Czarnowłosy natomiast bez celu wpatrywał się w drewnianą podłogę.

Takeo · -Moderator-

Nie wiedział co ma myśleć o dziewczynie. Wydawała mu się taka obca, a jednocześnie znajoma. Pokręcił z niedowierzaniem głową. Po co w ogóle do niej przyjeżdżał? Po co się godził na to wszystko? Mógł jak zwykle odejść. Uśmiechnął się pod nosem. Tak też musi zrobić. Teraz, gdy dziewczyna już śpi.

Etinette · -Moderator-

Niepewnie wstał z kanapy, która cicho zaskrzypiała.

Takeo · -Moderator-

Rozejrzał się szybko dookoła. Wypadało by zostawić krótką wiadomość. Na małej szafce pod oknem znalazł papier i mazak.

Etinette · -Moderator-

Wziął głęboki wdech i próbował wymyślić coś sensownego, mimo niepoukładanych myśli.

Takeo · -Moderator-

'Annelien... wiem co mówiłem wcześniej. Nie chcę Cię zostawiać samej, ale nie mogę narazić Cię na niebezpieczeństwo. Nie jestem pewien co do Ciebie czuję... Nie szukaj mnie. Dziękuję za wszystko...... Christian".
Naskrobał i odłożył na stół. Był jej wdzięczny za wszystko, ale musiał odejść.

anne · -Administrator-

Wymknął cię cicho z jej mieszkania, zamykając frontowe drzwi na zastrzask.

Etinette · -Moderator-

Błądził po ciemnych uliczkach, zastanawiając się gdzie w ogóle iść. Wcale nie zadowalała go perspektywa spędzenia nocy na dworze przepełnionym wilgocią.