1part, czyli Krótka Twórczość
- Jednoczęściówki, epizody, wiersze - próbka Waszego talentu
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Nie 15:33, 17 Cze 2007 Temat postu: Za tobą. |
|
|
Szedłeś za mną.
Od bardzo dawna, codziennie słyszałam twoje kroki, bardzo blisko mnie. W każdej chwili mogłeś mnie złapać lub objąć, lecz nigdy tego nie zrobiłeś, zachowywałeś dystans. Towarzyszył mi jedynie ten miarowy dźwięk i uczucie ciepła, które od ciebie biło. Tylko dzięki tobie całe życie czułam się bezpieczna. Tylko na twoją obecność zawsze mogłam liczyć.
Kiedy i jak to się zaczęło? Nie pamiętam. Mam wrażenie, jakby to trwało od zawsze, odkąd byłam jeszcze małym dzieckiem. Choć nigdy cię nie widziałam, świadomość, że jesteś, dodawała mi otuchy. Bo każdy twój krok przepełniony był miłością. Czułam, że mogę na ciebie liczyć, zawsze. Może bezpodstawnie? Nie, nigdy nie miałam wątpliwości.
Byłeś przy mnie, kiedy się bałam i gdy byłam szczęśliwa. Gdy przeżywałam swoją pierwszą miłość oraz potem, gdy brałam ślub z zupełnie innym mężczyzną. Dodawałeś mi otuchy w każdej sytuacji, twoja obecność była jedyną rzeczą, której zawsze mogłam być pewna. Jestem ci wdzięczna. Nawet nie wiesz, jak bardzo.
Kiedy byłam nastolatką, zaczęłam się zastanawiać, jak wyglądasz. Chciałam rozgryźć zagadkę. Myślałam o tobie każdego wieczoru. Czy byłeś przystojny? Czy miałeś czekoladowe oczy, o jakich często śniłam? Czy patrzyłeś na mnie z ciepłym uśmiechem? A może wcale nie byłeś człowiekiem? Może miałeś wielkie, puszyste skrzydła? Jeśli tak, to szkoda, że nigdy nie oderwałeś stóp od ziemi.
Z czasem twoje kroki stawały się cięższe i głośniejsze, jakbyś dojrzewał. Doroślałeś wraz ze mną, przez całe moje życie. Do czego? Czemu teraz, nagle, twoje kroki zaczęły brzmieć coraz poważniej, jakby trochę przepełnione żalem?
Teraz… teraz już chyba wiem.
Szedłeś za mną.
Szedłeś za mną, a ja czułam, że ziemia pod moimi stopami miękła. Ludzie, którzy jeszcze przed chwilą mnie otaczali, zniknęli. Jakby rozpłynęli się we mgle.
To chyba już czas.
Byłam coraz niżej. Czułam, że to nadeszło. Ten czas.
Teraz otacza mnie ciemność. Miękka i przyjazna, wywołująca na mojej twarzy lekki uśmiech.
W tej chwili, na dłoni czuję twój łagodny dotyk. Obejmujesz delikatnie moją rękę i ściskasz ostrożnie. Czuję twoją obecność, chyba urosłeś. Wiem, że to ty, bo jestem szczęśliwa.
Teraz to ja idę za tobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Etinette
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy
|
Wysłany: Nie 16:04, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie się podoba nawet bardzo. Ciekawie napisane i człowiek, aż zaczyna się zastanawiać kto szedł za tą dziewczyną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:33, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Króciutkie, ale o to chodzi nie? Napisana ciekaym językiem. Pobudza wyobraźnię, przynajmniej moją. Główkuje wciąż kto chodził z dziewczyną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Nie 19:32, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo:)
A o to chyba właśnie chodzi, bo móc się zastanowić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etinette
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy
|
Wysłany: Nie 22:37, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie masz za, co dziękować, bo to szczera prawda, masz dziewczyno talent, a jeśli miało skłaniać do refleksji to swoją rolę spełnią doskonale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Nie 22:49, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A ja podziękuję jeszcze raz, mimo wszystko. Bo czy można inaczej, jak się słyszy takie rozbrajające pochwały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etinette
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy
|
Wysłany: Nie 22:51, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie, ze można, można je przyjąć i zaakceptować i powtarzam nie pochwały, a mówioną z całą odpowiedzialnością prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Nie 22:59, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Prawdę?
Skomplikowane słowo.
Dobrze, to ja już nic nie mówię, tylko wezmę się za pisanie czegoś nowego, skoro tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etinette
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy
|
Wysłany: Nie 23:19, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A weź się weź, bo ja chętnie przeczytam, tylko może niech to będzie coś ciutkę dłuższego, tak specjalnie dla mnie, mogę liczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 0:05, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, proszę bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liz
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Pon 13:28, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Poczekaj... próbuje sobie poukladać to co przeczytałam...
Huh! Wspaniałe... także wspaniałe zakończenie. Takie... no, dające do myslenia, jak to zwykle powinno być Bardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam, że coś napisałaś Co Cię do tego zainspirowało, anne?
A ten kto szedł za dziewczyną... myślę, że to naprawdę jakiś anioł stróż, ale nie koniecznie ze skrzydłami Albo życie... JEJ zycie... dziwne co? Ale takie mam skojarzenie... poza tym kocham personifikować dosłownie wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 13:33, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jejku, dzięki.
Szczerze mówiąc, to był taki impuls. Szłam do pokoju z herbatą, po jakimś filmie (chyba ekranizacja opowiadań Stephena Kinga) i zwróciłam uwagę na swoje kroki. Potem, swoim zwyczajem usiadłam i trochę pomyślałam.
Tak jakoś wyszło.
Chyba takie nagłe pisanie mi najlepiej wychodzi, ale wolę się nie wypowiadać, zanim nie nabiorę więcej doświadczenia.
:*
A wiesz? Nie chcę nic mówić, bo jak wcześniej stwierdziłam, chodzi o to, by samemu zinterpretować, ale trochę się z Tobą zgadzam z tą analizą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liz
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Pon 13:44, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie kocham takie opowiadania a z drugiej nienawidzę. Kocham właśnie to, że mają masę powiązań, dla każdego człowieka z czymś innym się kojarzą. A jak nie mogę znaleźć zadowalajacego mnie wyjaśnienia (troche musiałam pomyśleć, ale wymyśliłam) to wściekam się na swoja głupotę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 13:47, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No to muszę Ci powiedzieć, że myślisz podobnie jak ja, bo właśnie w podobny sposób to interpretuję. O ile autor może interpretować, bo chyba bardziej powienien w i e d z i e ć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etinette
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy
|
Wysłany: Pon 13:58, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Też się z Wami zgadzam nienawidzę nie wiedzieć, to jest denerwujące i wręcz mnie prześladuje, ale taki opowiadania z zaskakującym końcem z jakąś niewyjaśnioną sprawą moją to "coś", co sobie cenię nader wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|