Niebo czy piekło?

Mari · Pisarz bez polotu

Ehh coś co miało być czymś innym, ale trochę nie wyszło... Smile

Czym jest niebo? Niebo to miejsce, do którego trafiają duszyczki wszystkich stworzeń. Tam nie liczy się ich pozycja czy rasa. Jest tylko jeden warunek…serce…musi być czyste. Niebo to raj. Błękitne królestwo, w którym nie ma przemocy, zarządzane jest mądrze przez Boga, który wszystko stworzył. Jest Panem i Władcą wszystkich żyjątek. Jest jeszcze druga strona… piekło. No właśnie, czym jest piekło? Piekło to miejsce, gdzie może cię spotkać tylko ból i cierpienie. Tam trafiają ci, którzy w swoim krótkim życiu na ziemi, zrobili więcej złego niż dobrego. Ci, którzy byli źli przez cały czas i nie chcieli się zmienić. Popełnili niewybaczalne zbrodnie. Oni przez wieki będą trawieni przez ognie piekielne. To miejsce jest zupełnym przeciwieństwem nieba. Tu mieszka zło, którym rządzi Szatan. Pierwszy z upadłych aniołów… No właśnie… aniołów. Kim właściwie są ci aniołowie? Aniołowie to gwardia Królestwa Niebieskiego. To właśnie oni czuwają nad istotami zamieszkującymi Błękitną Planetą. Jednak niektórzy z nich wybrali inną ścieżkę. Ścieżkę zła. Wydawała się im bardziej pociągająca. Nie zgadzali się z ideami Boga. Przeszli na stronę Szatana i wstąpili do piekieł. Stali się upadłymi aniołami… demonami piekieł.
Od wieków toczy się wojna pomiędzy dwoma potężnymi armiami. Niebo i piekło. Anioły i demony. Wojna o dominację nad wszystkim co żyje. Szala zwycięstwa coraz bardziej przechyla się na stronę piekła. Niebo z każdym wiekiem staje się coraz słabsze. Coraz mniej nieskazitelnie czystych duszyczek trafia do nieba. Coraz więcej zła pojawia się na ziemi. Niebo powoli ustępuje potędze piekieł…
Historia ta rozpoczyna się wiosną XXX wieku. Szala zwycięstwa przechyliła się na stronę piekła do tego stopnia, że Bóg został zmuszony do wygnania. Uciekł i zaszył się tam, gdzie nikt, nawet najpotężniejszy demon czy anioł, nie ma dostępu…. Zostawił zastępy aniołów bez przywództwa. Na pastwę losu. W niebie zapanował chaos.
W tych ponurych czasach, na ziemi, na świat przyszło dziecko – syn demona i anielicy. Ukryli się oni na Błękitnej Planecie. Byli wygnańcami. Chłopiec widział śmierć swoich rodziców, ale był za mały by zrozumieć co się dzieje. Zwerbowany do oddziałów piekieł, gdzie dorastał, złożył przysięgę wierności Szatanowi. Stał się maszynką do zabijania. Jednak w nim samym biły się dwie natury...

ewelina · Średniozaawansowany pisarz

Yeah pierwsza!
No więc tak.....na początku myślałam, że to będzie coś w rodzaju przemyśleń i już mi się ułożył komentarz nawet. Heh ale niee tu była na końcu zaskoczka. Takie...rozpoczęcie dłuższego opowiadania. I szkoda, że się już skończyło, bo chętnie bym poczytała. Ale nic. Tematyka jak najbardziej trafiona w mój gust:) Anioły, piekło, niebo...brawo. I tylko jedno zastrzeżenie. Dlaczego tak krótko?

Mari · Pisarz bez polotu

bo to prolog mial być ^^"

ewelina · Średniozaawansowany pisarz

Miał być. No i jest niby. Ale dalej też by się przydało coś napisać

Takeo · -Moderator-

hehehe a gdzie ciąg dalszy? powinien już być ^^

Ive · -Moderator-

Oj... Zbyt kategoryczny podział na dobro i zło... gdy jeszcze świat był taki prosty i rzeczywiście nie było nic po środku... Dziecko, walka Nieba i Piekła... czy to będzie wielkie marudzenie, jeśli powiem, że to ograne motywy? Jedno co mi się podoba to wykonanie. Jest naperawdę dobre.

Liz · Średniozaawansowany pisarz

Hym... ja nie byłam zachwycona. Bardzo schematyczny podział na "dobre" i "złe". Też sądziłam, że to przemyślenia, ale to widocznie wstęp do czegoś dłuższego. Ale to trochę oklepane... bo zanosi się na to, że wszystko zależy od jednostki. Ratowanie swiata i tym podobne.
Szczerze mówiąc dziwnie mi się czytało.