Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:48, 08 Lip 2007 Temat postu: Mały chłopiec... |
|
|
Mały chłopiec leżał w jednej z licznych sal szpitalnych. Nie różniła się od innych niczym specjalnym. Te same blade ściany, jedno samotne łóżko, stojące tuż przy oknie i lampa nadająca pokojowi żółtawy odcień. Chłopiec leżał zakopany w kołdrę. Bladość jego cery sprawiała, że wydawał się być niewidocznym. Jago małe ciało opanowała gorączka. Nikt go nie odwiedzał. Samotność nigdy go nie opuszczała. Szatyn otworzył nagle błękitne oczy i spojrzał na okno. Lubił przez nie wyglądać. Mógł wtedy zakopać się w marzeniach i zapomnieć o całym świecie. Lecz nie dane mu to było dziś zrobić. Za oknem padało. Wszystko mieniło się w odcieniach szarości. Potęgowało to jego już i tak podły nastrój. Chłopiec przygryzł wargę, a z jego oczu popłynęła jedna łza. Niechciana łza. Szybko otarł ją kantem dłoni. Nie mógł sobie pozwolić na chwile słabości. Musiał być silny, dawać przykład innym i wierzyć. Tylko gdzie tego wszystkiego miał szukać. Gdzie podziała się siła? Gdzie schowała się wiara? Nie wiedział. Zacisnął małe piąstki i zamknął oczy. Gorączka trawiła jego małe ciało. Wdzierała się nawet do umysłu. Nie potrafił już racjonalnie myśleć. A może nie chciał? Po tym co przeżył? Ile wycierpiał? Jego rodziców nie obchodziło co się z nim stanie. Mieli własne problemy, wciąż szukali swego szczęścia. Gonili za karierami. Zatracali się w pracy. W ich sercach zabrakło miejsca dla niechcianego dziecka. Nigdy nie przyszli go odwiedzić… Mały uśmiechnął się smutno. Lepiej by dla nich było gdyby zmarł. Śmierć nagle wydała mu się kuszącą propozycją. Mogła ukoić ból. Ból, który wciąż narastał i rozsadzał go od środka. Tak. Śmierć była jedynym wyjściem. Po jego policzkach spłynęły dwie kolejne łzy. Tym razem nie otarł ich, lecz pozwolił swobodnie im płynąć. Czy naprawdę tego chciał? Czy to jedyne wyjście? Już nigdy nie ujrzeć wschodów słońca i nie usłyszeć śpiewu Słowika? Czy naprawdę był gotów z tego zrezygnować? Pytania mnożyły się w jego głowie, ale nie potrafił na nie odpowiedzieć. Nie znał odpowiedzi.
Drzwi cichutko skrzypnęły, a ciałem chłopca wstrząsnął dreszcz. Nie otworzył jednak oczu, ani się nie poruszył. Nie dał znaku życia. Po chwili poczuł czyjąś ciepłą dłoń na swojej. Drgnął nieznacznie, gdy ów dłoń ścisnęła mocniej jego rękę. Zaciekawiony otworzył oczy i spojrzał na przybysza. Na skraju łóżka siedziała mała dziewczynka. Na jej twarzyczce malowała się troska, a gdy ich spojrzenia spotkały się, jej oblicze rozjaśnił przyjemny uśmiech. Chłopiec odwzajemnił go. Jego wątpliwości zostały rozwiane jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a jego przyjaciółka – samotność zepchnięta w kąt. Nie wiedział kim była dziewczynka, ani po co do niego przyszła, ale nie to się dla niego liczyło. Nie był już sam. Odnalazł sens istnienia. Już wiedział, że się nie podda. Będzie walczył i zwycięży, a w jego życiu pojawią się inni życzliwi ludzie. Jak zielonooka dziewczynka, której wizyta dodała mu siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ewelina
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *******
|
Wysłany: Nie 20:08, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Uffff.
Och powiem Ci, że to było piękne. Krótkie, ale piękne. Szczególne...z osobistych względów. Wspaniałe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:10, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
Średniozaawansowany pisarz
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *******
|
Wysłany: Nie 20:26, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie masz za co. Napisałam, co czuję. Bo taka jest prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Nie 21:03, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładne i przyjemnie się czytało. Były powtórzenia, ale i tak swój urok miało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:06, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ALe Ci się zrymowało ^^ heh a że powtórzenia to wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etinette
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy
|
Wysłany: Nie 22:03, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo poruszająca jednoczęściówka naprawdę, mały, osamotniony chłopiec, tak bezlitośnie prawdziwe. Owszem były małe błędy oraz powtórzenia, ale i tak mnie to urzekło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z opszaru ukrytego...
|
Wysłany: Pon 12:01, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ech.. bo ja wiem? Pomysł dobry, ale przy czytaniu męczyłam się. Nie chodzi o powtórzenia (na to nie zwracam uwagi) ale na stopień "pocięcia" testu.. oj nie wiem.... nie potrafiłam się w to wczuć, a ponadto męczył mnie nadmiar ktrótkich zdań...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 12:07, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Krótkie zdanie rzeczywiście przeszkadzały, ale ja się specjalnie nie męczyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:30, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
nadmiar krótkich zdań... cóż może i rzeczywiście za dużo ich tam jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 14:35, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba wszyscy przechodzą przez etap nadmiaru krótkich zdań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
-Moderator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:47, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
tak, ale wole takie krótkie zdania, niż dłuższe niż homerowskie. Bo w tamtych to conajmniej można się pogubić xD cóż dążmy do doskonałości ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 15:42, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie trzeba od razu kilometrowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ive
-Moderator-
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z opszaru ukrytego...
|
Wysłany: Pon 16:15, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
anne napisał: | Nie trzeba od razu kilometrowych |
Właśnie. Wszystko można wyważyć. Prawda, że do niektótych stuacji pojeduńcze zdania nadają się lepiej i lepiej budują klimat, ale trzeba mieć wyczucie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne
-Administrator-
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z centrum wszechświata
|
Wysłany: Pon 16:26, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Krótkie są dobre np. jak coś się szybko dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|